Sakrament namaszczenia chorych jest przeznaczony do umocnienia osób dotkniętych poważną chorobą oraz dla tych, którzy zbliżają się do kresu życia. Chrystus przyszedł, aby uleczyć całego człowieka, jego duszę i ciało. On jest lekarzem, którego potrzebują chorzy. Jego współczucie dla wszystkich cierpiących posuwa się tak daleko, że Jezus utożsamił się z nimi: "Byłem chory, a odwiedziliście Mnie". Chrystus wziął na siebie nasze słabości i nosił nasze choroby, a przez swoją mękę i śmierć na krzyżu nadał cierpieniu nowe znaczenie. Teraz może ono upodabniać nas do Niego i jednoczyć z Jego zbawczą męką. Chrystus wezwał swoich uczniów do uczestnictwa w Jego posłudze współczucia i uzdrawiania. Już w czasach apostolskich kapłani Kościoła modlili się nad chorym i namaszczali go olejem w imię Pana. Szczególną łaską tego sakramentu jest dar Ducha Świętego, który odnawia ufność i wiarę w Boga oraz umacnia przeciw pokusie zniechęcenia i trwogi przed śmiercią. Wsparcie Pana przez moc Jego Ducha ma prowadzić chorego do uzdrowienia duszy, a także do uzdrowienia ciała, jeśli to służy dobru duchowemu. Namaszczenie chorych przynosi również odpuszczenie grzechów.
Sakrament namaszczenia chorych udzielany jest najczęściej przy okazji I piątku miesiąca, gdy kapłani odwiedzają chorych. Raz w roku udzielany jest w czasie Mszy św. w dniu wspomnienia Matki Bożej z Lourdes – 11 lutego. W sytuacji nagłej choroby czy zbliżającej się operacji, można zawsze przyjść do kościoła i poprosić księdza o udzielenie sakramentu lub zaprosić kapłana do domu osoby, która nie jest w stanie dotrzeć do kościoła.
- chorego należy ubrać czysto (z wyjątkiem nagłych wypadków),
- pokój powinien być wysprzątany,
- stół nakryty białym obrusem,
- na stole powinien być: krzyż, świece (przynajmniej jedna), tamponiki z waty, woda święcona na talerzu i kropidło, czysta woda w szklance i łyżeczka (do ewentualnego popicia przez chorego),
- radio i telewizor wyłączone.
- ktoś powinien czuwać przy drzwiach wejściowych,
- gdy kapłan wchodzi z Panem Jezusem rodzina powinna klęczeć w milczeniu (nie przed kapłanem, ale przed Jezusem Eucharystycznym),
- w momencie wejścia kapłana ktoś z obecnych powinien poinformować jakie sakramenty życzy sobie chory i jaka jest jego świadomość,
- w czasie spowiedzi rodzina czeka na zewnątrz pokoju chorego,
- po spowiedzi rodzina wchodzi do pokoju i modli się na klęcząco wraz z chorym,
- rodzina wstaje dopiero po wyjściu kapłana z Panem Jezusem (chyba, że kapłan zakończył udzielanie Komunii i już nie ma Eucharystii, wówczas wszyscy wstają).
Z wezwaniem kapłana nie należy czekać aż do momentu, gdy stan chorego powoduje utratę jego świadomości czy nawet przytomności. Sakrament namaszczenia przyjmują chorzy - żywi. Sakramentu namaszczenia nie udziela się zmarłym!
W przypadku, gdy chory zachowujący pełną świadomość w sposób kategoryczny nie życzy sobie obecności kapłana oraz przyjęcia sakramentów (namaszczenia, pokuty, Eucharystii) zaś rodzina wbrew jego woli wzywa z posługą - również o tym należy powiadomić kapłana przy wejściu, aby był on uprzedzony o potrzebie przeprowadzenia z chorym rozmowy duszpasterskiej.